Ejjj. Przestań mi się przyglądać z takim obrzydzeniem. Ciągle jesteś niezadowolona! Tu nie tak, tam nie tak. Nic ci się nie podoba. Mam dość! Ciągle mnie krytykujesz, zamiast docenić. Beze mnie, nie ma ciebie. Gdybym dziś przestało działać, to jesteś bezsilna i bezradna….Być może przestajesz istnieć. Może wiec czas zauważać ze jestem ważne, że się liczę? Tak. Chcę docenienia. Chce byś mnie czasem pogłaskała. Podziękowała. Przyjrzała mi się i temu co mogę, co umiem, co możesz dzięki mnie osiągnąć….
A może by powiedziało?
Ejjj. Zmęczone jestem. Mam dość ciągłego biegania, alkoholu i nieprzespanych nocy. Chce mi się spać, chcę jeść, chcę na spacer, a nie na bieżnię w siłowni. Pragnę trawy, słońca, lasu, powietrza….Połóż się. Odpocznij. Posłuchaj, co mówią do ciebie inni ludzie. Odłóż smartfona i popatrz, co masz na talerzu…czy twoje jedzenie jest smaczne?
A może by ci powiedziało?
Ruchu mi trzeba, bolą mnie plecy, za mało się ruszamy. Ubrania się na mnie nie dopinają. Nie zrozum mnie źle, nic nie mam przeciwko kilku kilogramom, szczególnie przed zimą. Ale co za dużo, to nie zdrowo. Mieszkasz w bloku bez windy, a po schodach już mi ciężko chodzić.
A gdyby było zadowolone, to co by ci powiedziało?
…